Wokalista zespołu Weekend do małej dziewczynki: "Jesteś zajebista"

W poprzedni weekend w Kielcach odbył się Festiwal Muzyki Tanecznej, który był dodatkowo transmitowany na antenie TVP. Na widowni znajdowało się mnóstwo dzieci, jednak nie przeszkodziło to występującym w wykonaniu utworów przeznaczonych dla starszej widowni. Grane przez nich piosenki można uznać na kontrowersyjne same w sobie, jednak śpiewane dzieciom budzą szczególne oburzenie. Sprawa dotyczy Radka Liszewskiego, wokalisty zespołu Weekend. Podczas występu podszedł do 10-letniej dziewczynki i zaśpiewał do niej „Jesteś zajebista, umiesz kręcić pupą, fajnie ruszasz się”. Następnie odszedł od niej i do całej widowni zaśpiewał „obiektem pożądania właśnie stałaś się”.

Skarga do Rzecznika Praw Dziecka

Sytuacja ta wzbudziła oburzenie nie tylko wśród rodziców dzieci, ale również wśród polityków. Za sprawę obwiniają TVP, które wyemitowało festiwal. Do niedawna związana z partią ‘Razem’ Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zaapelowała do fundacji Ordo Iuris. Ponadto złożyła również skargę do Rzecznika Praw Dziecka, o czym poinformowała za pomocą Twittera:

- Fundacja Ordo Iuris deklaruje, że działa na rzecz ochrony dzieci przed demoralizacją. Dlatego złożyłam dziś wniosek o podjęcie przez Fundację interwencji prawnej wobec TVP i prezesa Jacka Kurskiego ws. demoralizacji i seksualizacji dzieci podczas Festiwalu Muzyki Tanecznej w Kielcach.[…] W tej samej sprawie złożyłam skargę do Rzecznika Praw Dziecka, od którego oczekuję pilnego zajęcia stanowiska i zdyscyplinowania prezesa TVP za dopuszczenie do skandalicznej sytuacji z transmisją gorszącego i krzywdzącego dzieci materiału.

Muzyk broni swojego zachowania

Festiwal Muzyki Tanecznej był nadawany przez TVP i został oznaczony jako program odpowiedni dla dzieci od lat 12. Z kolei jeśli chcemy zapoznać się z tekstem kontrowersyjnej piosenki w serwisie internetowym ‘tekstowo’, musimy najpierw zaświadczyć, że mamy ukończone 18 lat, co tylko potwierdza, że wykonywane utwory są nieodpowiednie dla dzieci. Sytuację skomentował wokalista, broniąc swojego czynu jako nieszkodliwego:

- To był przypadek, po prostu podszedłem do ludzi, dziewczynka była wystraszona, chciałem, żeby się uśmiechnęła. Bez przesady, równie dobrze mogłyby być to panie pod 70-tkę. I to też można byłoby uznać za dziwne. Fajnie było w tych Kielcach, fajna energia, prawie miesiąc temu były wyprzedane bilety. Moc i energia!

Na zarzuty nie odpowiedziało jeszcze TVP. Nie ma również odpowiedzi od Rzecznika Praw Dziecka, ani Ordo Iuris. Czy telewizja będzie musiała odpowiedzieć za emitowany przez siebie program? Nie znamy odpowiedzi na to pytanie.