Znani aktorzy pozwali państwo za smog

To nie jest kampania społeczna, tylko prawdziwy pozew przeciwko państwu, które nieskutecznie walczy z zanieczyszczeniem powietrza. O odszkodowania za smog w sądzie walczą znani polscy aktorzy, m.in. Jerzy Stuhr, Grażyna Wolszczak, Zofia Czerwińska i Lesław Żurek, a także znany dziennikarz i reportażysta Mariusz Szczygieł. Domagają się od skarbu państwa zwrotu kosztów za zakup leków, oczyszczaczy powietrza i masek antysmogowych, a także odszkodowania za naruszenie dobra osobistego. Ale pozywających jest znacznie więcej.

Czy to początek masowych pozwów za smog?

Jako pierwsza pozew za smog złożyła aktorka Katarzyna Ankudowicz. W zakulisowych rozmowach w teatrze dowiedzieli się o tym kolejni aktorzy, którzy również postanowili zawalczyć. Zofia Czerwińska ma już za sobą pierwszą rozprawę. 10 stycznia ma się odbyć kolejna – tym razem na wniosek Grażyny Wolszczak. W ślady aktorów poszli kolejny obywatele. O odszkodowania łącznie walczy już kilkaset osób, a w przygotowaniu jest także pozew zbiorowy (szczegóły można sprawdzić na stronie pozywamsmog.eu).

– Chcemy pokazać, że odpowiedzialność skarbu państwa to nie tylko problem polityczny czy moralny, ale również finansowy. Jeśli uda się wygrać proces, a pozwy staną się masowe, odszkodowania dla obywateli mogą przeobrazić się w konkretne kwoty. Może wtedy walka ze smogiem wreszcie stanie się opłacalna – mówi prawnik Katarzyny Ankudowicz, Radosław Górski.

Polskie państwo wypłaci odszkodowania za smog?

Czy pozywającym uda się wygrać tę sprawę? Póki co, skarb państwa broni się  na wszystkie możliwe sposoby. I trudno się dziwić – przegrana w sądzie oznaczałaby pozwy na masową skalę. Podczas pierwszej rozprawy pozywający usłyszeli więc, że smog w Warszawie to rzadkie zjawisko, a Ministerstwo Środowiska całkowicie odcięło się od tej sprawy, tłumacząc, że występowanie smogu w Polsce jest niepotwierdzone (badania przeprowadzone przez instytucje państwowe mówią co innego). Sprawy nie wygrał również Oliwer Palarz z Rybnickiego Alarmu Smogowego, który jako pierwszy pozwał skarb państwa. Autorzy zbiorowego pozwu nie załamują jednak rąk. Jak mówią, jest jeszcze szansa by wygrać tę sprawę przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu. W końcu trudno zaprzeczyć, że prawo do oddychania czystym powietrzem powinno być jednym z elementarnych praw wszystkich obywateli. Trzymamy kciuki za powodzenie tej sprawy!