Oscary 2019: Olivia Colman najlepszą aktorką
Oscar dla Olivii Colman to chyba największe zaskoczenie wczorajszej, 91. ceremonii rozdania Oscarów. I bez wątpienia jeden z jej najjaśniejszych momentów. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że gwiazda „Faworyty” uratowała ten – wyjątkowo nieudany – wieczór, serwując widzom wzruszenie i humor na najwyższym poziomie. Oscary 2019 niestety przejdą do historii jako jedna z najnudniejszych uroczystości. W tym roku organizatorzy postanowili usunąć z niej prowadzącego, pozbawiając imprezę zabawnych komentarzy i zwrotów w stronę publiczności, czyli wszystkich tych smaczków, które nadawały oscarowej gali charakteru. Zamiast tego na scenie pojawiło się kilkudziesięciu wręczających nagrody, którzy schodzili z niej zaraz po przekazaniu statuetki. Na szczęście wieczór uratowała zdobywczyni Oscara dla najlepszej aktorki, Olivia Colman.
Olivia Colman dostała Oscara dla najlepszej aktorki
Olivia Colman otrzymała statuetkę dla najlepszej aktorki za rolę w filmie „Faworyta”. Obraz Yorgosa Lanthimosa jest chyba największym przegranym tegorocznych Oscarów. Nominowana aż w 10 kategoriach „Faworyta”, która wcześniej otrzymała aż 7 nagród BAFTA, ostatecznie dostała statuetkę tylko w jednej kategorii: dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej. Trudno nie zgodzić się z werdyktem, bo Olivia Colman wcielając się w postać schorowanej królowej Anny, stworzyła w „Faworycie” genialną kreacją, zdecydowanie pozostawiając na drugim planie pozostałe aktorki, Rachel Weisz i Emmę Stone. Oscar dla Colman jest jednak pewnym zaskoczeniem, gdyż większość krytyków obstawiało w tej kategorii Glenn Close za rolę w „Żonie”.
Oscary 2019: Olivia Colman ratuje uroczystość
Organizatorzy gali mają szczęście, że to właśnie Olivia Colman dostała Oscara dla najlepszej aktorki. Jej wystąpienie było jednym z najjaśniejszych momentów przewidywalnej i nudnej oscarowej gali. Swoją naturalnością i poczuciem humoru aktorka zauroczyła całe zgromadzone w Dolby Theatre audytorium.
- No cóż, muszę podziękować wielu osobom. Jeśli przypadkiem kogoś pominę, znajdę Was później i dam Wam ogromnego całusa! – zażartowała na starcie Olivia Colman. – Mam nadzieję, że moje dzieci oglądają to na żywo. Jeśli tego nie robicie, no cóż – droga wolna – ale liczę na to, że tak. Taka okazja może się już więcej nie powtórzyć.
Olivia Colman podziękowała też swojemu mężowi, Edowi Sinclair'owi, żartując, że pewnie popłakał się ze wzruszenia. „Spokojnie, ja nie będę płakać” – dodała po chwili. Aktorka zwróciła się też do swoich oscarowych rywalek, w szególności do Glenn Close, wygłaszając pod jej adresem wiele ciepłych słów:
- Bycie nominowaną w tej samej kategorii z tak wyjątkowymi kobietami to wielki zaszczyt. Glenn Close, byłaś moją idolką przez lata i naprawdę nie chciałam, żeby to się dziś tak zakończyło. Jesteś wspaniała i kocham cię z całego serca – powiedziała Olivia Colman odbierając statuetkę.
Oscary 2019: kto jeszcze otrzymał statuetkę?
Oprócz Glenn Close, Olivia Colman pokonała w oscarowym wyścigu Lady Gagę („Narodziny gwiazdy”), Melissę McCarthy („Can you ever forgive me?”) i Yalitzę Aparicio („Roma”). Oscara dla najlepszego aktora odebrał Rami Malek za rolę Freddy'ego Mercury'ego w "Bohemian Rhapsody". Najlepszą drugoplanową aktorką została Regina King ("If Beale Street Could Talk"), a aktorem Mahershala Ali ("Green Book"). Najlepszym filmem okazał się "Green book", a najlepszym reżyserem Alfonso Cuarón ("Roma").
Oscary 2019: Sprawdź pełną listę zwycięzców >>>
Olivia Colman: kim jest aktorka nagrodzona Oscarem 2019?
Olivia Colman (właściwie Sarah Caroline Colman) jest obecnie jedną z najbardziej znanych brytyjskich aktorek. Zagrała w wielu serialach i filmach, a najbardziej znana jest z ról w takich produkcjach jak m.in. "Żelazna dama", "Morderstwo w Orient Expressie", "Weekend z królem", "Nocy recepcjonista" czy "The Crown". Ma na swoim koncie wiele prestiżowych nagród, m.in. 2 nagrody BAFTA, 2 Złote Globy, a także Satelity, Emmy czy Critics' Choice. Prywatnie jest związana z Edem Sinclairem, z którym pobrali się w 2001 roku. Mają dwóch synów, Finna (14 lat) i Halla (12 lat).
