Od niedawna istnieje możliwość, że państwo będzie spłacać połowę twoich miesięcznych odsetek przez 8 kolejnych lat. Zarówno, gdy jesteś mężatką, jak i samotną matką, a twoje dziecko uczy się i nie ukończyło 25. roku życia.

Nie na każde mieszkanie dostaniesz kredyt współfinansowany z budżetu.
Przysługuje on, gdy chcesz kupić lub zbudować mieszkanie o powierzchni nie większej niż 75 m² lub dom do 140 m2. Cena zakupu bądź budowy metra kwadratowego nie może wynosić więcej niż 40 proc. podanych przez GUS średnich kosztów budowy w województwie lub mieście wojewódzkim. Dopłata przysługuje też na nadbudowę, rozbudowę już istniejącego budynku albo np. adaptację strychu, jeśli powstanie mieszkanie stanowiące odrębną nieruchomość.

Ile można zaoszczędzić na takim rozwiązaniu?
Jak wyliczyli fachowcy – gdy kupisz mieszkanie o pow. 43 m² za 280 tys. zł i zdecydujesz się na raty malejące, państwo spłaci za ciebie 93 tys. Warto wybrać raty malejące, bo wtedy odsetki są największe na początku spłaty pożyczki i tym samym większa dopłata z budżetu państwa. Główne zalety kredytu z dopłatą z budżetu to jego niezależność od zmian kursowych (jak w przypadku franka lub euro) i atrakcyjność finansowa – choć jego oprocentowanie sięga 8 proc. Dzięki dopłacie do odsetek jest tańszy od podobnego we frankach.

Kredyt z dopłatą wypłacany jest w złotówkach. Można go spłacać maksymalnie przez 30 lat. Jego wysokość nie może przekroczyć 85 proc. wartości mieszkania lub domu, na zakup którego jest udzielany. Minimalny udział własny kredytobiorcy wynosi natomiast 10 proc. kosztów całej inwestycji. Pieniądze mogą być wypłacone jednorazowo albo w transzach. Zabezpieczeniem dla banku jest hipoteka finansowanej kredytem nieruchomości.