Harvey Weinstein poniesie konsekwencje

Afera z cenionym w branży filmowej producentem Harveyem Weinsteinem to jeden z największych seksualnych skandali ostatnich lat. Oskarżenia o próbę gwałtu, gwałt,  nagabywanie i inne formy molestowania seksualnego przez Weinsteina wniosły dziesiątki znanych i lubianych aktorek z Hollywood. Weinsteina o gwałt oskarżyła Rose McGowan, o nieodpowiednie zachowanie i próby zmuszenia do seksu m.in. Lea Seydoux i Gwyneth Paltrow (która pracowała z Weinsteinem jeszcze na początku swojej kariery, kiedy miała dwadzieścia parę lat). Hermetyczne środowisko artystów, aktorów, reżyserów i producentów filmowych głośno potępiło ukrywane przez lata zachowania Harveya Weinsteina, jednak i jemu wytyka się hipokryzję (podobno wiele osób wiedziało w jaki sposób Weinstein odnosi się do kobiet i kryło go, bądź nie reagowało). 

Brat Weinsteina, z którym producent ma odnoszącą ogromne sukcesy firmę The Weinstein Company, już następnego dnia po oskarżeniach na łamach "The New York Times" wyrzucił go z własnego przedsiębiorstwa (co jednak nie zapobiegło kryzysowi wizerunkowemu całej firmy producenckiej). Weinstein został też wyrzucony z Akadamii Oscarowej przeważającą liczbą głosów jej członków w składzie  m.in. Whoopi Goldberg i Toma Hanksa. Prezydent Francji z kolei zapowiedział, że zostanie mu odebrane odznaczenie Legii Honorowej. 

Aktorki molestowane przez Weinsteina

Wiele aktorek ze szczegółami opisywało zdarzenia z Weinsteinem, w tym Lea Seydoux, która przyznaje, że musiała użyć fizycznej siły, kiedy ten rzucił się na nią podczas rozmowy na sofie. Rose McGowan z kolei napisała otwarcie o gwałcie na Twitterze (po czym jej wpis usunięto przed administratora). Wśród ofiar są też Angelina Jolie, Cara Delevigne, Rosanna Arquette, Mira Sorvino, Kate Beckinsale (która była napastowana w wieku siedemnastu lat), Ashley Judd, Heather Graham czy francuska aktorka Florence Darel. 

Akcja #Ja Też na Facebooku

W weekend aktorka Alyssa Milano rozpoczęła globalną akcję społeczną, w której zachęca wszystkich, których w jakikolwiek sposób dotknęła seksualna przemoc, do dzielenia się w mediach społecznościowych. Oznaczenie historii hashtagiem #MeToo, czyli #JaTakże ma być sygnałem, tego, że nie zgadzamy się na molestowanie w jakiekolwiek formie i gdziekolwiek by do niego nie dochodziło. Historii jest tak wiele, że skala mrozi krew w żyłach. Alyssa Milano przyjaźni się ze zgwałconą przez Weinsteina Rose McGowan, oraz żoną producenta, projektantką Georginą Chapman (Champan zdecydowała się odejść od męża po wybuchu skandalu, para ma dwójkę małych dzieci). 

Jeśli wszystkie kobiety, które doświadczyły molestowania lub były obrażane napiszą "Me too", być może uda nam się otworzyć ludziom oczy na ogromne rozmiary tego problemu, napisała Alyssa Milano. 

Na odzew nie trzeba było czekać bardzo długo. Już w poniedziałek rano na Twitterze pojawiło się jakieś 200 tysięcy hashtagów #MeToo, a Facebooka zalała fala opowieści kobiet opatrzonych tym hashtagiem (około 80 tysięcy w samych Stanach). 

W Polsce akcja spotkała się rownież z szerokim odzewem. Polki aktualnie publikują posty z hashtagiem #MeToo i jest to równie mocny, co tragiczny przekaz.

Zobacz także: