Kobiece ciało po porodzie

Powiedzmy to sobie wprost - brzuch po porodzie nie wraca szybko do formy, a płaski idealny brzuszek tuż po narodzinach malucha można włożyć między bajki (przynajmniej w większości przypadków). Ta pomarszczona skóra, rozstępy czy blizny są jednak elementem naszego ciała, nad którymi owszem, możemy pracować, ale trzeba zacząć od fundamentów - musimy spróbować na początku je zaakceptować. Samoakceptacja, pokochanie swoich niedoskonałości, blizny, które są pamiątką po przyjściu na świat dziecka - to składowe piękna kobiecego ciała. Wiele mam decyduje się na podzielenie się ze światem swoimi przemyśleniami na temat zmieniającej się sylwetki, tak jak Anupa King, influencerka na Instagramie. Anupa prowadzi profil od dłuższego czasu i jeszcze niedawno mogła się pochwalić idealnym, wyćwiczonym brzuchem. Od lat aktywna, ćwicząca m.in. jogę, teraz zmaga się z zupełnie inną wizją własnej sylwetki. Mieszkająca w Kanadzie Anupa została niedawno mamą dwójki dzieci, a rozciągnięty po ciąży brzuch nie chce wrócić do formy. Dlatego postanowiła napisać list do wszystkich kobiet.

Przestań nienawidzić siebie za brzydki brzuch i zacznij kochać za to, jak absolutnie i oszałamiająco jesteś piękna, nosząc w sobie i opiekując się dwojgiem wspaniałych, małych ludzi. [...] Nawet jeśli po roku od porodu, nadal będziesz wyglądać jak w ciąży i skupisz się na swoich celach, pozostając zdrowym, szczęśliwym i aktywnym. Przestań się martwić tym, co inni pomyślą, gdy zobaczą Twój pomarszczony brzuch i zacznij myśleć o tym, jak niesamowite jest to, co sama stworzyłaś i jak bardzo powinnaś czuć się wyróżniona, pisze Anupa pod swoimi intymnymi zdjęciami w mediach społecznościowych.

Pod wieloma postami mama z Kanady dodaje poruszające historie i opisy, które mają przestrzegać, motywować i inspirować jej obserwatorki. 

Jestem tutaj, żeby dzielić się moją historią i uświadamiać, jak trudny może być czas po porodzie... robię to również po to, by inspirować Was do akceptacji..., można przeczytać na profilu instamamy. 

Jej motywujące wpisy trafiają do tysięcy kobiet na całym świecie i z pewnością pomagają, nawet w małym stopniu, spojrzeć na siebie z innej perspektywy. 

Pokochaj mocno samą siebie i pamiętaj, że twoje dzieci cię uwielbiają. W świecie, na którym jest tyle nienawiści, pozwól, żeby ich miłość cię napędzała i karmiła na drodze do samoakceptacji. - nie możemy się z tym nie zgodzić. 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

A letter to my one year postpartum self, Stop hating you for thinking you have an ugly stomach and start loving you for how absolutely stunning and beautiful you were and still are for carrying and caring for you two gorgeous little humans. Stop thinking about how hard you need to work at bouncing back after baby even if at 1 year postpartum you still look pregnant and focus on your objectives at staying healthy and happy and active. Stop worrying about what others will think if they see your wrinkled stomach and start thinking about how absolutely blessed you are for what you've created. Be you! Be the best you, your negative energy about you and your body shows and it's ugly. Give yourself some grace (a lot) and time (a whole lot) to heal emotionally, mentally and physically. You're one tough mama and you've got this. Embrace you today and remember that your kids adore you, in the world of so much hate let their love nurture you back to loving you! Now, tomorrow when Levi turns 1, don't just celebrate him, celebrate your "birth" day and know that you are amazing no matter how you feel. With all the love, Your dearest self! #teamself #postpartumletterseries

Post udostępniony przez Anupa King (@denupzter) Sie 21, 2018 o 8:20 PDT