Księżna Diana zdradziła fakty o swoim małżeństwie

Małżeństwo księżnej Diany i księcia Karola nie należało do udanych, i nawet po śmierci Diany na jaw wychodzą nowe kontrowersyjne fakty na temat tego, jak nieszczęśliwa była to miłość. Chociaż szczegóły tego małżeństwa poznałyśmy już z biografii księżnej Diany oraz filmów dokumentalnych, to chyba tak intymnych zwierzeń Diany, jakie ujrzały światło dzienne za sprawą filmu dokumentalnego „Diana: In Hew Own Words” jeszcze nie było.

Księżna Diana w nagraniach, które powstały między 1992, a 1993 r., kiedy Diana odbywała sesje z trenerem głosu z Peterem Settelenem, otwarcie mówiła o wielu rzeczach dotyczących jej małżeństwa. Spotkania z Settelenem miały pomóc księżnej w trakcie oficjalnych wystąpień, a także były dla Diany swoistą terapią.

Księżna Diana o małżeństwie z Karolem

Z taśm księżnej Diany dowiadujemy się szczegółów na temat życia intymnego książęcej pary: „Było to jakieś siedem lat temu. Instynkt mówił mi, że to jest dziwne. Z jego strony nigdy nie było jakichś wymagań w tej sprawie. Mniej więcej raz na trzy tygodnie... Wiem, że Karol widywał swoją kobietę raz na trzy tygodnie przed tym, jak się pobraliśmy”.

Księżna Diana otwarcie wypowiedziała się też na temat życia seksualnego z Karolem: „To było dziwne. Bardzo dziwne. Nasza relacja seksualna była, a potem nagle wygasła. Było to jakieś siedem lat temu”. Diana ze swoich problemów małżeńskich zwierzyła się królowej Elżbiecie II, jednak nie otrzymała żadnej pomocy i wsparcia. Królowa prawdopodobnie odpowiedziała: "Ja nie wiem, co Ty powinnaś zrobić. Karol jest beznadziejny." Od tej pory do Diany dotarło, że zostaje sama ze swoimi problemami i nie ma na kim polegać.

Diana zwierzyła się Settelenowi, że kilka tygodni po weselu próbowała popełnić samobójstwo. Seletten po latach wyznał, że księżna Diana była "przerażoną kobietą, stłamszoną przez złe małżeństwo".

Skąd tak intymne wyznania Diany ujrzały światło dzienne?

Po tym, jak intymne wyznania księżnej Diany wyszły na jaw, w brytyjskiej opinii publicznej zawrzało. Część z rodaków była zniesmaczona faktem, że telewizja Channel 4, która wyemitowała materiał, nie potrafiła uszanować pamięci księżnej Diany. Pojawiły się głosy, że taśmy te naruszają dobre imię Diany i że jest to krzywdzące dla jej rodziny, zwłaszcza synów. Stacja tłumaczy się tym, że to "sprawa publiczna" i że taśmy są „ważnym dodatkiem do faktów historycznych”. Jakim cudem taśmy trafiły do mediów?

Po śmierci księżnej Diany, taśmy nagrane przez Petera Selettena zniknęły z jej apartamentów. Odnalazły się dopiero po czterech latach w mieszkaniu jej byłego lokaja, Paula Burrela. Ostatecznie Seletten po walce z bratem Diany, odzyskał taśmy i sprzedał je mediom, które to wykorzystały.

Zobacz także:

Czy uważacie, że takie materiały powinny ujrzeć światło dzienne?