Cuda i paradoksy. Żeby nie być gołosłownym - czyż nie jest cudem, że promieniście wybiegające z centralnego placu miasta Midan al Tahrir (Plac Wolności) ulice po jakimś czasie przecinają się, kłam zadając wszelkim prawom geometrii? A czy to nie paradoks, że meczet Muhammada Alego na Cytadeli (1805-1846), symbol wyzwolenia Egiptu spod tureckiej dominacji, jest dziełem cudzoziemca, Greka Jusufa Bushnaqa, i stanowi kopię stambulskiego Błękitnego Meczetu?

Tak naprawdę nikt nie wie, ilu dzisiejszy Kair ma mieszkańców. Oficjalne statystyki mówią o 8 milionach. Jeśli jednak doda się osoby niezameldowane, przebywające i pracujące przejściowo, rozmaitych włóczęgów - otrzyma się 20-22 mln mieszkańców, jedną trzecią całej populacji Egiptu. Łatwo więc wyobrazić sobie, jaki panuje tu ścisk.