Wystarczy sama informacja, że bez wyrzutów sumienia możemy wypić colę w wersji light lub zjeść ulubiony żółty ser z obniżoną zawartością tłuszczu, by poprawił się nam humor. Bo przecież szczupła figura to wciąż obowiązująca norma. Łapiemy się każdego sposobu, aby tylko nie przytyć. Dlatego właśnie taką furorę zrobiły produkty light. Podobno odchudzają bez wysiłku i wyrzeczeń. Mają niekiedy aż o 30 proc. mniej kalorii niż tradycyjne produkty, więc nic tylko jeść i chudnąć. Czy taka żywność rzeczywiście odchudza? Czy jest bezpieczna? Zdania na ten temat są podzielone.

Są zdrowe...

Cukier w wyrobach light zastępuje się słodzikami, z których najpopularniejszy to aspartam (jest 200 razy słodszy niż naturalny cukier). Tak słodzone są dżemy niskocukrowe, cola light, wafelki i napoje owocowe. Dzięki temu szklanka coca-coli light dostarcza ok. 0,6 kcal, podczas gdy zwykła ma ich ponad 100. Zamiast  tłuszczu w produktach light znajdują się różne zagęszczacze i wypełniacze. Jogurty, margaryny i majonezy light są niskokaloryczne, a więc zdrowsze od tradycyjnych (margaryna ma np. 270 kcal zamiast 740). Powinny jeść je osoby z nadwagą, dbające o serce i właściwy poziom dobrego cholesterolu oraz trójglicerydów.

 ... ale bądź ostrożna

Jedząc produkty zawierające niewielkie ilości lub zupełnie pozbawione tłuszczu, narażasz się jednak na niedobory witamin A, E i D (są one rozpuszczalne tylko w tłuszczach). Margaryny co prawda wzbogaca się witaminami, jednak te nie są równie wartościowe jak naturalne. Odtłuszczone mleko też jest niepełnowartościowe, a chudy ser nie tylko nie zawiera witamin, ale powoduje fermentację w jelitach. A cola czy wafelki light? Proszę bardzo. Ale niezbyt często. Jedzone w nadmiarze mogą być przyczyną biegunek i niestrawności. Czasami powodują zaburzenia snu. Szkodliwe są zwłaszcza dla kobiet w ciąży, karmiących i osób starszych. Produkty light ułatwiają odchudzanie, jednak stosuj je z rozwagą. Przede wszystkim uważnie czytaj etykiety, gdyż nie wszystko co light, jest niskokaloryczne. Na przykład w czekoladach light cukier zastąpiono słodzikiem, jednak nie zmniejszono zawartości tłuszczu. Mają one 470 kcal, czyli tylko o 11 proc. mniej niż tradycyjne (jest w nich 550 kcal).

Czy wiesz, że...

Warzywa powinno się jeść z dodatkiem tłuszczu, gdyż tylko wtedy zostają przyswojone pewne wartościowe składniki (likopen i beta-karoten). Substancje zastępujące tłuszcz w produktach light mogą przyspieszać ruchy jelit i przez to zmniejszać przyswajanie składników odżywczych.Produkty light szybciej się psują niż te tradycyjne. Należy je więc przechowywać w dużo niższej temperaturze.