Jaki typ sylwetki gwarantuje zdrowie?

 Jak wiadomo figury kobiet często obrazowane są za pomocą różnych przedmiotów. Nie trzeba długo szukać, by znaleźć porównania do klepsydr, kolumn, jabłek, czy gruszek. Te ostatnie zazwyczaj mają szerokie biodra, duże pupy i umięśnione uda. Tam właśnie odkłada się cała tkanka tłuszczowa kobiet o typie figury gruszki. Brzuch z kolei pozostaje płaski, niezależnie od ilości zjedzonych kalorii. Całe szczęście dla osób z figurą gruszki, nie każdy tłuszcz w organizmie jest niebezpieczny dla zdrowia. To, gdzie jest umiejscowiony ma duże znaczenie. Tak mówią wyniki badań przeprowadzone przez European Heart Journal. Badanie przeprowadzono na grupie 2500 kobiet na przestrzeni 18 lat. Wszystkie z nich miały indeks BMI mieszczący się w normie. Kobietom zmierzono obwód ud i talii i podzielono je na grupy pod względem wielkości. Po niemal 20 latach porównano wyniki. 202 kobiety miały udar, 105 zawał. Aż 16 z nich przeżyło zarówno zawał i inny problem związany z chorobą wieńcową serca. W jaki sposób jest to powiązane z figurą gruszki?

Płaski brzuch ułatwia życie?

Podczas analizowania wyników badający doszli do zgodnego wniosku: ogólna zawartość tłuszczu w organizmie nie ma wpływu na występowanie chorób sercowo-naczyniowych. Wpływ ma jedynie tłuszcz gromadzący się na brzuchu. Co więcej – kobiety, które gromadzą tłuszcz na brzuchu, a nie w nogach, mają trzykrotnie większą szansę na zachorowanie. Osoby z figurą gruszki musiały odetchnąć z ulgą. Te zależności utrzymały się nawet, gdy do badania wzięto pod uwagę wpływ palenia papierosów na organizm.

Figura gruszki bezpieczniejsza dla zdrowia?

Według badań gromadzenie tłuszczu w talii ma również wpływ na liczne problemy z metabolizmem. Wśród nich wymienione są wysoki poziom cholesterolu i insuliny. Wśród nich wyższe są również zachorowania na miażdżycę. Jak ma się to do osób, których figura przypomina gruszkę? Wyniki pokazują, że te kobiety mają najmniejsze szanse na zachorowanie. Przeczy to wynikom badań sprzed lat, które łączyły tłuszcz z dolnych i górnych partii ciała jako wspólnego winowajcę. Całe szczęście, te założenia możemy już puścić w niepamięć. Chyba jednak dobrze mieć szerokie biodra.