Słony karmel uzależnia? Tak mówią naukowcy

Kochamy słony karmel w deserach. Ten składnik chyba nigdy nam się nie znudzi! Smakuje dobrze solo, z czekoladą, popcornem, masłem orzechowym lub jako polewa klasycznego sernika. Przyznamy, że lubimy jeść go również prosto ze słoiczka. Dlaczego tak bardzo uzależnia? Naukowcy przyjrzeli się bliżej tej słodyczy. 

Słony karmel to mieszanka cukru, soli oraz masła, wymyślona przez cukiernika Henriego Le Roux ponad 30 lat temu. Okazało się, że połączenie tych trzech składników bywa niezwykle uzależniające. Badacze z Uniwersytetu na Florydzie przetestowali działanie słonego karmelu na 150 szczęśliwcach. Okazało się, że pod jego wpływem ludzki mózg zaczyna uwalniać substancje podobne do heroiny, zwane opioidami endogennymi. 

Naukowcy nazywają to rzadkie zjawisko "hedoniczną eskalacją". Oznacza to, że zaczynając jeść słony karmel, nie możemy przestać. Z każdym kęsem pożądamy więcej i więcej tego smaku. Być może dlatego desery z tym przysmakiem stają się coraz bardziej powszechne. To na nich rynek żywności robi największy interes. Zaskoczone?