Wydaje ci się, że nie masz do czynienia z nadmiernym hałasem? Ponad 70% z nas styka się z nim codziennie. Mieszkając w dużym mieście narażasz swój słuch każdego dnia, zarówno na ulicy jak i w sklepach, w lokalach czy kinach. Hałas komunikacyjny jest wyjątkowo głośny, a przy tym niemiły dla ucha. Nawet odgłosy samochodów czy motocykli potrafią być na tyle głośne, że powoli i stopniowo uszkadzają nasz słuch. Także plenerowe koncerty i inne tego typu imprezy to dawka hałasu przekraczająca normy i bardzo szkodliwa.

Niedosłuch ma szanse stać się choroba społeczną także dzięki... muzyce słuchanej przez słuchawki! Emitowana bezpośrednio do ucha, głośna i impulsowa jest bardzo niebezpieczna dla naszego zdrowia. To właśnie słuchawki są przyczyną częstego problemu ze słuchem już u nastolatków. Najbardziej niezdrowe to modele wewnątrzuszne, dostarczają one szkodliwych dawek dźwięku wprost na błonę ucha. Mimo, że są bardzo wygodne i świetnie odcinają od odgłosów zewnętrznych, są dużo bardziej niebezpieczne od modeli nausznych.

Problem ze słuchem to nie jest to już dolegliwość ludzi starszych, pojawia się we wszystkich grupach wiekowych. Według przeprowadzonych badań aż 90% osób powyżej 60 roku życia powinno nosić aparat słuchowy, a próg wiekowy ciągle się obniża. Co trzeci dorosły mieszkaniec Polski niedosłyszy już przynajmniej na jedno ucho.

Jak dbać o swój słuch?

Przede wszystkim ogranicz, na ile to tylko możliwe przebywanie w miejscach głośnych. Wybieraj cichy sprzęt elektroniczny i nie kupuj słuchawek dousznych. Oglądając telewizję czy słuchając muzyki przycisz sprzęt o kilka „kresek”, twój słuch się do tego przyzwyczai. Bardzo ważne są także regularne badania słuchu. Potraktuj wizyty u laryngologa, jak wizytę u okulisty. Słuch jest równie ważnym zmysłem co wzrok!