Modelka z zespołem Downa podbija świat mody

Choć świat mody już od kilku lat stawia na różnorodność, modelki z zespołem Downa to wciąż rzadkość. To nie przeszkadza jednak Chelsea Werner sięgać po swoje marzenia. Pomimo niepełnosprawności, dziewczyna ma na koncie nieprawdopodobne sukcesy. Dzięki ciężkiej pracy i determinacji rodziców, Chelsea została mistrzynią świata w gimnastyce, a potem rozwinęła skrzydła jako modelka. Jak sama twierdzi, to właśnie sportowe sukcesy pomogły jej odnaleźć pewność siebie i utorowały drogę do kariery w modelingu.

Kim jest Chelsea Werner?

26-latka z Kalifornii została zdiagnozowana jako mała dziewczynka – i choć lekarze wróżyli jej raczej umiarkowaną samodzielność - dzięki determinacji rodziców, otrzymała szansę na normalne życie. Od małego Chelsea była zachęcana do uprawiania różnych sportów i aktywności fizycznej. Dziewczynka wykazywała szczególny talent do gimnastyki i włożyła mnóstwo wysiłku, by osiągnąć w tej dziedzinie mistrzowski poziom. Z początku wyzwaniem było dla niej przejście po równoważni, kilka lat później czterokrotnie wygrała Mistrzostwa w Gimnastyce na szczeblu krajowym i dwukrotnie na poziomie międzynarodowym (w 2012 i 2015 roku).

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Crunch time

Post udostępniony przez Chelsea Werner (@showtimewerner) Maj 2, 2017 o 3:22 PDT

Gimnastyczka, która została modelką

Chelsea Werner nie poprzestała jednak na sportowych osiągnięciach. Dziewczyna zawsze marzyła o karierze modelki i w końcu udało jej się spełnić marzenia. W 2016 roku wzięła udział w kampanii H&M wraz z innymi sportowcami, którzy musieli zmierzyć się na swojej drodze ze znaczącymi przeszkodami. Jeszcze w tym samym roku, Chelsea wzięła udział w pokazie podczas nowojorskiego Tygodnia Mody, a w 2018 roku udzieliła wywiadu magazynowi „Teen Vogue”. Modelka ma też na koncie kampanię dla bieliźnianej marki Aerie i kontrakt z agencją WeSpeak, która z dumą wspiera modelki odbiegające od mainstreamowego postrzegania piękna. Na Instagramie Chelsea kibicuje już ponad 164 tys. użytkowników.

Ale nie zawsze było tak pięknie.

Jak wspomina mama Chelsea, Lisa, na początku jej córce ciężko było się przebić w tej branży. Większość agencji, do których się zgłaszały odrzucały kandydaturę Chelsea, tłumacząc, że na rynku nie ma miejsca dla modelek z niepełnosprawnością. Zdeterminowana Lisa postanowiła się jednak nie poddawać. To właśnie jej determinacja sprawiła, że Chelsea ostatecznie otrzymała szansę na spełnienie marzeń. Dziś Lisa jest dumna z osiągnięć córki oraz z misji, jaką realizuje Chelsea, przełamując stereotypy na temat osób z zespołem Downa. Kariera 26-latki to żywy dowód na to, że nie istnieje jedna definicja piękna, a piękno może być postrzegane w różny sposób. Trzymamy kciuki za kolejne sukcesy Chelsea!