Barack i Michelle Obama małżeństwo

Są jednym z najbardziej znanych małżeństw świata, a ich związek często jest stawiany za wzór wierności i wzajemnego wsparcia. Barack i Michelle Obama świętowali niedawno 26 rocznicę ślubu i wciąż wyglądają tak, jakby dopiero co się w sobie zakochali. Para często okazuje sobie czułość i nie wstydzi się robić tego nawet podczas oficjalnych wydarzeń, a na Instagramie i Twitterze zarówno Barack, jak i Michelle lubią się zaskakiwać spontanicznymi wyznaniami - często bez okazji. Nie zawsze jednak było tak różowo. Na rynku właśnie ukazała się książka Michelle Obamy "Becoming", w której była pierwsza dama opisuje historię swojego życia. Nie unika też trudnych tematów, takich jak problemy małżeńskie i trudności z zajściem w ciążę, po których wspólnie z Barackiem zdecydowali się na in vitro. Co jest sekretem ich udanego związku? Na pewno składa się na to wiele aspektów, jednak nie można nie docenić roli małych, niepozornych gestów, które cementują każdą relację. 

Barack Obama zaskoczył Michelle romantyczną niespodzianką

W ciągu dwóch tygodni od premiery "Becoming" stało się prawdziwym bestsellerem i jest aktualnie najlepiej sprzedającą się książką na Amazonie. Przez ostatnich kilka dni Michelle Obama intensywnie promowała swoją książkę, jeżdżąc na spotkania autorskie w całych Stanach - od Chicago po Los Angeles. Podczas jednego z nich, Barack Obama postanowił zaskoczyć żonę - i niespodziewanie pojawił się na wydarzeniu.

Zabrał też ze sobą bukiet róż dla Michelle, czym wywołał ogromny entuzjazm zgromadzonej widowni. Organizatorka wydarzenia, Valerie Jarrett, podobno zapytała go nawet o chwilę, kiedy pierwszy raz zobaczył swoją przyszłą żonę. W odpowiedzi prezydent zażartował, że Michelle jest wysoka i ma bardzo długie nogi - co zrobiło na nim ogromne wrażenie. Michelle podziękowała mężowi za ten romantyczny gest na Twitterze, zamieściła też na Instagramie krótkie video podsumowujące ostatni tydzień działań promocyjnych. 

Pozostaje nam życzyć każdemu małżeństwu z takim stażem, by nigdy nie zapominało o małych gestach uznania i zachwytu!