Niedawno urodziłam córeczkę. Na razie nie planujemy drugiego dziecka. Moja mama twierdzi, że nie muszę obawiać się zajścia w ciążę, ponieważ karmię piersią. Przyjaciółka uważa, że to zabobon. Czy karmiąc, mogę stosować jakieś metody antykoncepcji poza naturalnymi, którym nie bardzo ufam?
Iza

Co do karmienia piersią jako „metody zapobiegania ciąży”, jest w tym źdźbło prawdy. Kolejna ciąża jest mało prawdopodobna, jeśli niemowlę jest karmione na żądanie, zjada przynajmniej sześć porcji pokarmu dziennie, nie ssie smoczka, przerwy między karmieniami nie trwają dłużej niż sześć godzin, a łączny dobowy czas karmienia wynosi przynajmniej 100 minut. Odstępstwa od tego rytmu mogą doprowadzić do owulacji i... zajścia w nieplanowaną ciążę. Lepiej zatem zaufać przyjaciółce. Jeśli będzie pani słuchała mamy, może się okazać, że za rok pani córeczka będzie miała młodsze rodzeństwo. Metod zapobiegania ciąży jest wiele. Którą wybrać? Najlepiej uzgodnić to z ginekologiem.

PREZERWATYWA
Najprostsza antykoncepcja to użycie prezerwatywy, która w sposób mechaniczny uniemożliwia kontakt plemników z pochwą i macicą kobiety. Wiele prezerwatyw dodatkowo zawiera środek plemnikobójczy. To dobra metoda, jeśli nie chcemy stosować antykoncepcji hormonalnej. Suchość pochwy, częsty problem kobiet po porodzie, likwidują żele nawilżające, dostępne w aptece.

MINIPIGUŁKA
Podczas laktacji nie można stosować klasycznych, dwuskładnikowych tabletek antykoncepcyjnych. Dopuszczalne są jedynie pigułki z progestagenem, potocznie nazywane minipigułkami. Niewielka ilość hormonów zagęszcza śluz znajdujący się w szyjce macicy, utrudniając plemnikom przedostanie się do jej wnętrza, hamuje też owulację. Metoda ta jest odpowiednia dla osób systematycznych i zorganizowanych, bo tabletki trzeba przyjmować codziennie przez 28 dni w miesiącu, zawsze o tej samej porze! Inaczej mogą zawieść. Ich wadą są nieprzewidziane plamienia lub krwawienia. Dla kobiet nieco roztargnionych lepszy jest zastrzyk z progesteronu, podawany co trzy miesiące. Po zakończeniu karmienia piersią można, rzecz jasna, powrócić do tabletek dwuskładnikowych. Są mniej kłopotliwe w stosowaniu, ale mają też swoje minusy, takie jak obniżenie libido, pogorszenie nastroju, skłonność do tycia.

WKŁADKA
Bardzo skuteczną metodą jest zastosowanie wkładki wewnątrzmacicznej. Utrudnia ona plemnikom drogę do jajowodów, zagęszcza śluz szyjkowy. Gdy dodatkowo uwalnia hormony (progestageny), jej działanie antykoncepcyjne jest silniejsze. Wkładkę można umieścić w macicy już sześć tygodni po porodzie. Działa od chwili założenia przez pięć lat. Jeśli zechce pani zajść w ciążę, wystarczy wkładkę usunąć.